xaderek01 |
Dwaj mężczyźni - jeden młody, drugi stary założyli się o to, któremu dłużej będzie stał. I trzymają tak pierwszą, drugą, trzecią, czwartą godzinę. W końcu młody nie wytrzymał i mu opadł.
Pyta się starego:
- Jak Ty to robisz?
- Starość nie radość, jak skurcz weźmie, to nie puści.
|
|
6.42 |
|
iwciamy |
Facet kupił duży telewizor. Żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie co oznacza ten kieliszek na opakowaniu? - pyta żona.
- To znaczy, że zakup trzeba opić. |
|
6.33 |
|
iwciamy |
Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet:
- Co to ma znaczyć? Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach.
- Proszę się uspokoić. W instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum 15 minut.
- Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji. Ja jutro znad morza wracam. |
|
5.74 |
|
online-marza |
Mężczyzna skarży się lekarzowi, że co noc budzą go koszmary senne. Lekarz daje mu pudełko z cudownymi pigułkami i mówi:
- Niech pan weźmie którąś z nich. Po zażyciu zielonej pigułki będzie się panu śniła Claudia Schiffer, po czerwonej Britney Spears, a po niebieskiej Pamela Anderson.
- Dziś wieczorem wezmę wszystkie trzy. Ale mógłby mi pan dodać trochę środków wzmacniających?
- Po co?
- Żeby dać w zęby temu, który chciałby mnie obudzić. |
|
5.26 |
|
qurva |
Rozmawia dwóch kumpli:
- Moja żona to anioł...
- A moja jeszcze żyje... |
|
5.50 |
|
Ronnie |
Kolega zwierza się koledze:
- Wracam ostatnio z pracy, zaglądam do sypialni, a obok mojej żony leży nieznajomy mężczyzna. Od razu mi się to bardzo nie spodobało. Zajrzałem do kuchni i rzeczywiście - całą faszerowaną rybę zjedli. |
|
5.31 |
|
Ronnie |
Trzech mężczyzn przechwala się tuszami swoich żon.
Pierwszy mówi:
- Mam taką grubą żonę, że musiałem auto zmienić na większe, bo nie mieściła się na przednim siedzeniu.
Drugi:
- To jeszcze nic. Ja musiałem kupić pick-up'a, bo w ogóle nie mieściła się w środku.
Trzeci:
- A ja nie mam żony.
- Jak to? - pytają.
- A, pojechaliśmy zeszłego roku na wakacje nad morze, opalaliśmy się na plaży, kiedy to podbiegli faceci z Greenpeace'u i zepchnęli ją do wody. |
|
5.58 |
|
virgusia85 |
Kolega do kolegi:
- Wiesz co, Twoja żona to nieźle gotuje.
- Nic dziwnego - odpowiada gospodarz. Sam ją tego nauczyłem.
- Ty? W jaki sposób?
- Pewnego razu zmusiłem ją, żeby zjadła cały garnek zupy, którą nagotowała dla mnie. |
|
5.48 |
|
virgusia85 |
- Cześć, słyszałem, że jedziesz do sanatorium. A nie boisz się, zostawić żony samej w domu?
- Nie, nie! Bałbym się, gdyby to ona jechała. |
|
5.16 |
|
virgusia85 |
Kolega mówi do kolegi:
- Przeprowadziłem się. Mieszkam teraz koło cmentarza.
- I jak Ci się mieszka?
- Cudownie! Nigdy jeszcze nie miałem tak spokojnych sąsiadów. |
|
5.68 |
|
olix007 |
- Tato, co to jest hipopotam?
- To jest taka zwariowana ryba.
- Ryba?
- Przecież on żyje na lądzie.
- Na tym właśnie polega jej wariactwo. |
|
5.35 |
|
merccl500 |
Rozmawiają ze sobą dwaj przyjaciele. Nagle jeden pyta drugiego:
- Ty to się boisz, tych no... skinheadów?
- No co Ty, przecież jestem czarny. |
|
5.12 |
|
dragonziom |
Jedzie mąż z żoną 200km/h. Żona mówi:
- Kochanie zwolnij, bo nas pozabijasz.
- Spokojnie, jesteśmy ubezpieczeni. |
|
5.23 |
|
elus |
Party przy basenie. Dwóch facetów: jeden biały, drugi murzyn. Biały wkłada swojego do wody i mówi:
- Dokładnie 32,6 stopnia.
Po czym to samo robi murzyn:
- Dokładnie 2,70 głębokości. |
|
5.76 |
|
virgusia85 |
Kolega do kolegi:
- Żona strasznie mi marudzi, że od dawien dawna nie zabrałem Jej w jakieś drogie miejsce.
- To zrób to - mówi kolega. Będziesz miał spokój.
- Zrobiłem to wczoraj. Zawiozłem ją na stację benzynową. |
|
5.44 |
|
|
blago |
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał. I życie zaczyna się układać! |
|
5.77 |
|
blago |
Spotykają się dwaj muzycy jazzowi i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz, wydałem płytę!
- To świetnie, a ile sprzedałeś?
- Ee, niewiele - dom, samochód... |
|
5.32 |
|
blago |
Do sklepu papierniczego przychodzi brudny, niechlujnie ubrany klient:
- Czy są portrety Lenina? - pyta sprzedawcę.
- Są.
- A portrety Stalina?
- Także są.
- To poproszę po 10 sztuk.
Po paru dniach ten sam klient wraca do sklepu papierniczego. Wygląda już nieco schludniej.
- Proszę 20 portretów Lenina i 20 portretów Stalina.
Minęło znowu kilka dni i sytuacja się powtarza. Tyle, że tym razem klient ubrany jest w elegancki garnitur i prosi 50 portretów i Lenina, i Stalina. Kiedy następnym razem ten sam człowiek podjechał pod sklep własnym samochodem i poprosił o 100 portretów jednego i drugiego wodza Związku Radzieckiego, sprzedawca nie wytrzymał i pyta:
- Panie, o co chodzi z tymi portretami? I jak pan dorobił się samochodu? Jeszcze niedawno nie miał pan w czym chodzić...
- Otworzyłem strzelnicę za miastem. |
|
5.93 |
|
Pato |
W Ameryce przeprowadzono sondę: Po co mężczyźni w nocy wstają z łóżka?
Oto wyniki:
5% - żeby pójść do toalety.
15% - do pracy na nocną zmianę.
80% - aby się ubrać i wrócić do domu. |
|
5.60 |
|
blago |
Morze Północne, lodowaty wicher. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku?
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem... |
|
5.41 |
|
blago |
Przyszedł bardzo zakłopotany facet do lekarza:
- Panie doktorze, mam pomarańczowe prącie! Nie wiem co robić - powiedział.
Zszokowany lekarz obejrzał narząd i powiedział:
- To bardzo dziwny przypadek, ale nie możemy wykluczyć choroby wenerycznej. Czy miał pan ostatnio jakieś przygodne kontakty seksualne?
- Nie, przez ostatnie tygodnie nie ruszałem się z domu.
- I co pan robił w tym domu?
- Nic. Oglądałem filmy porno i jadłem chipsy. |
|
5.36 |
|
blago |
Kobieta słyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z nim w browarze.
- Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.
- O Boże! Jak to się stało?
- Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.
Kobieta pyta przez łzy:
- Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?
- Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy żeby się odlać. |
|
5.51 |
|
elus |
Nieprawdą jest, że faceci nie rozumieją kobiet. Im to po prostu koło d**y lata. |
|
5.34 |
|
elus |
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
- Och, przepraszam pana!
- Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam tu mojej żony...
- Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
- Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy.
Doskonale nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. A pańska?
- Nieważne! Szukajmy pańskiej! |
|
5.69 |
|
elus |
Rano żona wchodzi do łazienki i zastaje karteczkę od męża, który wyszedł wcześniej do pracy:
"Kochanie, nie szukaj podpasek, zabrakło papieru. Twój mąż. P.S. Zapchał się sedes". |
|
5.31 |
|
elus |
Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
- To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi:
- Ty jesteś następna, grubasku. |
|
5.20 |
|
maya |
Pływa sobie nurek, ogląda różne ryby i nagle widzi faceta w samych kąpielówkach. Płynie 3 metry niżej i znowu zauważa, że ów człowiek jest na tej samej głębokości. Nurek spłynął znowu 10 metrów i facet też. Nurek dziwi się bardzo, co na takiej głębokości robi człowiek w samych kąpielówkach, beż żadnego sprzętu. No ale nic, myśli i płynie głębiej. I znów widzi tego faceta. Nie wytrzymuje z ciekawości i pyta się na migi:
- Co Ty tu robisz tak głęboko?
- Ja tonę, Ty idioto! |
|
5.47 |
|
natka510 |
Sąsiad pyta Nowaka:
- Dlaczego Pan nigdy nie jeździ windą?
- Bo tam jest napisane, że winda przewozi pięć osób, a ja nie mam czasu, żeby czekać na pozostałe cztery. |
|
5.51 |
|
natka510 |
Krzysio chwali się koledze:
- Mam z bratem konto. Podzieliliśmy się sprawiedliwie - On pieniądze wpłaca, a ja podejmuję. |
|
5.21 |
|
kasiax |
Pani Kowalska, czy pani wie, ze mój mąż to 300-procentowy impotent?
- Jak to 300-procentowy?
- Do wczoraj to on był 100-procentowy, ale wczoraj spadł z drabiny, złamał sobie palec i zębami odgryzł język. |
|
5.49 |
|
|